poniedziałek, 30 czerwca 2014

Charakteryzacja part III.

Witam ! 




Dzisiaj już po raz trzeci przybywam do Was z charakteryzacją. Szczerze mówiąc, bardzo się w to wciągnęłam i zaczyna mi się to coraz bardziej podobać! :D Mam nadzieję, że z charakteryzacji na charakteryzację będzie mi to szło coraz lepej. Co tym razem zmajstrowałam? Bardzo poturbowaną twarz, z pięknym oczodołem i uśmiechem podobnym do.. Jokera ;) ?




Zobaczcie sami:


z troszkę innym "spojrzeniem na świat" :D





Podoba się trzecia odsłona takiej zabawy? Mam nadzieję, że chociaż troszkę :) Jakie inne charakteryzacje chcielibyście zobaczyć?

PISZCIE NA DOLE!

Buźka ! :)

* PHOTOBLOG *

* ASK *


środa, 25 czerwca 2014

Czyżby żona Franka?

Hej hej ! ;)



Wreszcie wzięłam się do roboty i zmajstrowałam kolejną charakteryzację. Jeśli mam być szczera to nie jestem z niej w pełni zadowolona. Może to dlatego że jest w cholerę koloru zielonego (którego osobiście nie lubię..) albo po prostu przez to, że są małe niedociągnięcia? NIEWAŻNE.





Oceńcie to sami ;) Oczywiście charakteryzację wykonałam w niemalże ten sam sposób, co za pierwszym razem (poprzedni post). Oczywiście wspomogłam się malutkim gwoździem - to jedyna, większa różnica :D

A co dokładnie przedstawia? Miała być żona Franka (Frankensteina) ale wyszło co wyszło. Troszkę Pani Frankenstein, trochę zombie i troszkę Shreka, ok ? :D




SPOKO. Jak zawsze blogspot krzyżuje mi plany, co do jakości i koloru zdjęcia?
w sumie.. przynajmniej jest więcej zgnilizny :D


Podoba Wam się ten typ charakteryzacji? Mam w planie do zrobienia jeszcze jedną, na którą czekam od bardzo dawna! Tak w sumie.. to DWIE :)


BUŹKA!

poniedziałek, 9 czerwca 2014

Charakteryzacja + DIY.

Witam Was !

W tym jakże upalnym dniu, niemalże jak na jakiejś egzotycznej wyspie, przychodzę do Was z charakteryzacją (po raz drugi), pierwsza była z raną postrzałową a ta dotyczyć będzie rany na niemlaże całym przedramieniu i dłoni ;)

Co jest nam potrzebne do wykonania tego? Oczywiście najlepszym produktem do wykonania tej charakteryzacji jest lateks no ale.. ja lateksu nie mam i użyłam świetnego zamiennika jakim jest kleik (?) - ale o tym zaraz. Posłużyłam się również farbkami plakatowymi (czarny i czerwony), cieniami do powiek (fiolet, bordo i szary kolorek), podkład, patyczki do uszu, wata zdjęcia właśnie z tych patyczków oraz plaster do łączenia bandaży lekarskich itp.

To co, lecimy z tym koksem ! :D



Do wykonania tego kleika potrzebujemy:

- dużą łyżkę mąki, soli, oleju i szklankę wody (w sumie ja to robiłąm na oko, proporcjami)
Następnie wszystko mieszamy i podgrzewamy żeby zrobiła nam się taka fajna, gęsta maź.

Na dłoń nakładamy naszą podstawową część charakteryzacji - posłuży nam to jako imitacja skóry.


Formujemy naszą papkę na kształt rany, "rozdzieramy" ją i ujednolicamy kolory naszych dwóch skór, podkładem.


Teraz tworzymy nasze kości. W tym celu użyłam 4 patyczków z których ściągnęłam z obu stron watę (NIE WYRZUCAMY JEJ!). Wciskamy patyczki w papkę i "mocujemy" je za pomocą kawałków plastra.


Następnie dodajemy więcej naszej "skóry" w miejsce mocowania patyczków i w inne miejsca (opcjonalnie). Potem nakładamy między patyczki odrobinę kleju i przyklejamy w te miejsce watę, wcześniej zdjętą z patyczków.


Teraz w ruch idą cienie (czerwień/bordo, fiolet, szary kolor). Tworzymy efekt opuchlizny, spalonej/zaczerwienionej skóry.

Dodajemy gdzieniegdzie wiecej szarego cienia/lub czarnego żeby otrzymać efekt trójwymiarowości i żeby nasza praca była bardziej realistyczna (okolice palców - w szczególności).


A tak prezentuje się już gotowa praca, po nałożeniu farb (sztuczna krew i inne wydzieliny):





i na koniec krótki filmik :)


Mam szczerą nadzieję że charakteryzacja się Wam spodobała i że jednak wszyscy oglądający, nadal żyją, hyhy :)

Na ile oceniacie moją pracę? Coś byście w niej zmienili? Piszcie w komentarzach :) !

* ZERO PHOTOSHOPA, PHOTOSCAPE i innych programów - wyostrzyłam jedynie zdjęcia i to wszystko *


* PHOTOBLOG *

* ASK *