środa, 25 czerwca 2014

Czyżby żona Franka?

Hej hej ! ;)



Wreszcie wzięłam się do roboty i zmajstrowałam kolejną charakteryzację. Jeśli mam być szczera to nie jestem z niej w pełni zadowolona. Może to dlatego że jest w cholerę koloru zielonego (którego osobiście nie lubię..) albo po prostu przez to, że są małe niedociągnięcia? NIEWAŻNE.





Oceńcie to sami ;) Oczywiście charakteryzację wykonałam w niemalże ten sam sposób, co za pierwszym razem (poprzedni post). Oczywiście wspomogłam się malutkim gwoździem - to jedyna, większa różnica :D

A co dokładnie przedstawia? Miała być żona Franka (Frankensteina) ale wyszło co wyszło. Troszkę Pani Frankenstein, trochę zombie i troszkę Shreka, ok ? :D




SPOKO. Jak zawsze blogspot krzyżuje mi plany, co do jakości i koloru zdjęcia?
w sumie.. przynajmniej jest więcej zgnilizny :D


Podoba Wam się ten typ charakteryzacji? Mam w planie do zrobienia jeszcze jedną, na którą czekam od bardzo dawna! Tak w sumie.. to DWIE :)


BUŹKA!

9 komentarzy:

  1. Ja już coś na temat tej charakteryzacji powiedziałam - i Ty doskonale wiesz co ! :D Ale powtórzę się: Ten gwóźdź to kwintesencja piękności tego jakże wspaniałego makijażu - charakteryzacji. Jestem absolutnie zauroczona! Love, love. ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawa charakteryzacja i trzeba przyznać, że robi wrażenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nieeee, za ładna na żonę ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!! Super Ci to wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietna charakteryzacja. Barwa:)

    OdpowiedzUsuń
  6. dobra robota, podziwiam talent :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Super! Uwielbiam oglądać charakteryzacje:)

    OdpowiedzUsuń
  8. super!! bardzo proszę o tutorial!!

    OdpowiedzUsuń